Na dwa miesiące zmieniamy barokowe ogrody Pałacu w Wilanowie w otwartą wystawę sztuki współczesnej, dostępną dla odwiedzających.
Ogród Rzeźby to rozdział TOP CHARITY Art, który powstał we współpracy z międzynarodową Opera Gallery. Na dwa miesiące zmieniamy barokowe ogrody Pałacu w Wilanowie w otwartą wystawę sztuki współczesnej, dostępną dla wszystkich odwiedzających. W barokową kompozycję ogrodu zintegrowaliśmy monumentalne rzeźby artystek i artystów, których prace nie były dotąd pokazywane w Polsce. Projekt ma na celu wzmocnienie pozycji Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie jako ważnego miejsca na mapie kulturalnej Polski, otwartego na dialog historii ze współczesnością.
Pablo Atchugarry, Anthony James, Xavier Mascaro, Pieter Obels, Niki de Saint Phalle, Bernar Venet, Manolo Valdés.
Jest coś hojnego i idealistycznego w sztuce publicznej. Może być ona inspiracją, rozrywką lub poważną refleksją, ale zawsze jest sztuką z misją. W całej Europie i na świecie rzeźba wychodzi z muzeów, galerii i innych elitarnych miejsc, aby spotkać się z widzem w przestrzeni publicznej: na placu, w parku lub tam, gdzie najmniej się tego spodziewasz.
Jej celem jest zmiana naszego odczuwania, a czasem nawet myślenia. Zadaje nam nieme pytanie: co jest piękne? Co i kto jest ważny? Co warto zapamiętać lub świętować? Co musi się zmienić? A czasami jest po prostu zaproszeniem, aby na chwilę odłożyć zmartwienia, pośmiać się i zwyczajnie zabawić.
Dzieła wybrane na tegoroczną wystawę rzeźby w ogrodach Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie poruszają wszystkie te wątki.
Rzeźby z serii Portal autorstwa Anthony’ego Jamesa inspirowane są geometrią sakralną – uniwersalnym językiem kształtów i proporcji, który rozbrzmiewa w całej naturze i kosmosie, od najmniejszej komórki po struktury wszechświata. Formy te zakorzenione są w zbiorowej nieświadomości – jako odłamki kalejdoskopowej całości stworzenia, które rozpoznajemy intuicyjnie i instynktownie im odpowiadamy.
Prezentowane na wszystkich siedmiu kontynentach – łącznie z Antarktydą – Portale powstają z tytanu i szkła, przecinanego światłem LED. To fizyczna manifestacja dialogu technologii z mistyką – struktury, które zapraszają widza do eksplorowania własnej świadomości w szerszym kontekście: wewnętrznym i zewnętrznym, duchowym i materialnym.
„Jak w niebie, tak i na ziemi” – mówi słynna sentencja stanowiąca fundament myśli hermetycznej, leżącej u podstaw zarówno mistycyzmu europejskiego, jak i islamskiego. Odnosi się ona do związku między siłami niebiańskimi a zdarzeniami ziemskimi, a także do działania Żywiołów – Ognia, Wody, Powietrza i Ziemi – które nadają kształt całemu światu. Symbole występujące w hermetycznych językach, zarówno religijnych, duchowych, jak i heretyckich, dzielą wspólny język geometrii, przekraczający wszelkie granice.
Lśniące niczym diamenty o kosmicznym świetle, rzeźby Jamesa można odczytywać zarówno w kontekście materialistycznych tradycji minimalizmu i sztuki światła, jak i jako namacalną formę immanencji – wyraz potrzeby synkretycznego rozumienia naszej roli w większym, ponadjednostkowym porządku rzeczy.
Chłodne, analityczne podejście Jamesa do złożonych i zakodowanych języków formy pozostaje w fascynującym kontraście do twórczości Niki de Saint Phalle. Saint Phalle była francusko-amerykańską artystką, która zyskała rozgłos w latach 60. XX wieku dzięki swoim monumentalnym, pełnym kobiecości rzeźbom z serii „Nana”. Te odważne, barwne dzieła świętowały wolność kobiet, płodność i swobodę seksualną. Stanowiły rzadki w tamtych czasach przykład kobiecej ingerencji w przestrzeń publiczną – były wizualnym manifestem feministycznym, afirmującym wizerunek kobiety silnej, obecnej i świadomej swojej widzialności. Jednocześnie pełniły funkcję talizmanu dla artystki głęboko zaangażowanej w symbolikę hermetyczną i ideę Boskiej Kobiecości.
W latach 70., zainspirowana studiami ezoterycznymi oraz słynną Talią Marsylską, Saint Phalle rozpoczęła budowę wyjątkowego parku rzeźby – Il Giardino dei Tarocchi (Ogród Tarota) w Toskanii. Dzieło to rozwijało tematy osobistej przemiany, rytuału i duchowej podróży. Rzeźba The Prophet (1990) nawiązuje do Wielkich Arkanów Tarota, ukazując postać łączącą cechy duchowego przewodnika, poszukiwacza prawdy i maga – szamańskiego źródła wiedzy oraz wizji.
Artystka tworzyła swoje rzeźby z charakterystycznej mieszanki włókna szklanego i żywicy poliestrowej – materiałów lekkich, a jednocześnie odpornych na warunki atmosferyczne. Ich powierzchnie, nasycone kolorem, wzbogacała mozaiką ze szkła i innych znalezionych przedmiotów.
Do tematów kobiecej obecności i siły nawiązuje również Manolo Valdés, którego królowe i księżniczki wyrastają z głęboko zakorzenionych w historii Europy nurtów mecenatu artystycznego. W scenerii pałacu i ogrodów wilanowskich rzeźby Manola Valdésa, przedstawiające królową Marianę i infantkę Małgorzatę, odnajdują swój naturalny kontekst. Artysta z pasją sięga po motywy barokowe i ikonografię królewską, a jego najbardziej rozpoznawalne dzieła powstały na kanwie portretów dworu hiszpańskiego autorstwa Diego Velázqueza.
W barokowych ogrodach Wilanowa spotykamy Marianę Austriacką – drugą żonę Filipa IV, oraz ich córkę, infantkę Małgorzatę Teresę. Filip IV był najważniejszym mecenasem Velázqueza i jednym z kluczowych monarchów Złotego Wieku Hiszpanii. Obie postacie znajdują się w jednym z najwybitniejszych dzieł baroku – obrazie Las Meninas.
W interpretacjach Valdésa sylwetki królowej i infantki zostają wyeksponowane, a detale twarzy i stroju celowo uproszczone. Dzięki temu nacisk pada na fizyczną obecność i przestrzenną siłę kobiecej postaci. Artysta, rezygnując z drobiazgowej ekspresji, wydobywa monumentalność, szlachetność i siłę kobiecej figury.
Rzeźba królowej Mariany wykonana została z aluminium – materiału trwałego, a zarazem lekkiego, odbijającego światło i współgrającego z otoczeniem. Infantka Małgorzata natomiast powstała z żywicy, którą artysta nakładał warstwami, uzyskując efekt płynnego przejścia między formą a fakturą przypominającą skórę i tkaninę. Wybór tych materiałów przenosi XVII-wieczne wizerunki do współczesnego języka sztuki, zestawiając dawną ikonografię z nowoczesnymi technikami i tworzywami.
Twórczość Pablo Atchugarry’ego czerpie z dziedzictwa klasycznego i renesansowego rzeźbiarstwa w marmurze, kontynuując tę tradycję, by oddać hołd pięknu, harmonii i nieprzemijającemu pragnieniu transcendencji.
Jego rzeźby są fizycznymi manifestacjami duchowych tęsknot. Osiągają swój efekt poprzez mistrzowskie opanowanie rzemiosła i techniczną wirtuozerię, zdolną przemienić najtwardszy blok marmuru w formę światła i ruchu. Sednem rzeźbienia jest dla Atchugarry’ego dialog z kamieniem – przekonanie, że w każdej bryle ukryta jest forma, którą należy odkryć. Rzeźbienie to fizyczna rozmowa pomiędzy ciałem artysty a geologicznym ciałem ziemi.
Podczas gdy jego mistrzowie – Fidiasz i Michał Anioł – ukazywali ducha w postaciach bogów i ludzi, Atchugarry wyraża energię ducha poprzez formy abstrakcyjne, wznoszące się ku górze. Marmur w jego rękach staje się niemal przezroczysty, przypominający tkaninę lub wodę. Te rzeźby, mimo swej masywności, sprawiają wrażenie lekkości, jakby unosiły się ponad ziemią – dotykając wyższej świadomości.
Rzeźby Xaviera Mascaró są medytacją nad czasem oraz nad tym, jak poprzez kulturę materialną oraz narracje historii i mitów łączymy się z przeszłością. Przywodzą na myśl słowa Milana Kundery: „człowiek oddzielony jest od przeszłości… przez dwie siły, które natychmiast wchodzą do gry i współdziałają: siłę zapomnienia (która wymazuje) i siłę pamięci (która przekształca)”.
Kultura materialna to sposób badania dawnych społeczeństw i wydarzeń poprzez przedmioty, architekturę i technologie charakterystyczne dla danej epoki. Wychodzi z założenia, że przedmioty – często interpretowane zarówno przez pryzmat mitu, jak i empirycznej obserwacji – rzucają światło na mechanizmy historii.
Mascaró wybiera żelazo i brąz – metale, które starzeją się w sposób widoczny i naturalny. W ten sposób wpisuje swoje rzeźby w doświadczenie czasu, podkreślając nieustanne przemiany materii. Celowo pozostawia niedoskonałości odlewu, traktując je jako przypomnienie o nietrwałości nawet najbardziej trwałych materiałów.
W cyklach Wojownicy, Strażnicy, Głowy i Łodzie pojawia się niejednoznaczność – czy są to ślady po dawnych cywilizacjach, czy raczej świadkowie naszej współczesności? Dzięki tej niepewności rzeźby Mascaró stają się opowieścią o uniwersalności ludzkiego doświadczenia.
Wybór medium — dziś niemal nieskończenie różnorodny, łączący starożytne rzemiosło z technologiami opartymi na sztucznej inteligencji — od zawsze był dla artysty kwestią kluczową i świadomą. Pomiędzy ponadczasowymi właściwościami marmuru a zmienną, nieuchwytną naturą technologii, rozciąga się poetycka ulotność metalu: materiału pozornie trwałego, lecz w istocie niestabilnego. Pieter Obels inspiruje się organicznymi formami natury i działaniem żywiołów – wiatru, wody, sił krajobrazu. Jego wielkoformatowe, abstrakcyjne rzeźby harmonijnie wpisują się w otoczenie, bo niejako z niego pochodzą. Odnoszą się do kształtów liści, wijących się pędów, fal rzek czy bezruchu jezior. Przypominają także podmuch wiatru – siłę, której nie widać, ale którą można odczuć.
W swoich rzeźbach Obels łączy moc przyrody z siłą przemysłu. Stal, którą wykorzystuje, wygina i formuje zgodnie z własną wolą, nadając jej płynność i miękkość. Szczególnie upodobał sobie stal Corten – materiał znany z dynamicznych właściwości powierzchniowych, który pod wpływem wilgoci i powietrza pokrywa się patyną o charakterystycznej barwie.
Umieszczając rzeźby w plenerze, Obels oddaje je działaniu natury – to deszcz, wiatr i światło dopełniają ich formę, pozostawiając na niej swoje ślady. Tempo tego procesu zależy od klimatu, w jakim dzieło się znajduje, stając się metaforą działania czasu i przemian, jakie niesie. Jego rzeźby są poetyckim ujęciem doskonałości natury – ale także jej nieuchronnego rozpadu.
Bernar Venet to prawdziwy uczony– jego działalność twórcza obejmuje rzeźbę, malarstwo, fotografię, dźwięk, poezję, a także projektowanie użytkowe.
Wszystkim tym dziedzinom towarzyszy intelektualna głębia, oparta na przekonaniu, że istotą sztuki są idee, a nie tworzenie pięknych przedmiotów. Co ciekawe, mimo tego założenia, twórczość Veneta cechuje niezwykła elegancja i harmonia, co może sugerować, że piękno jest bezpośrednim wynikiem klarowności myślenia.
Tworząc w powojennej Francji – w okresie dominacji minimalizmu i sztuki konceptualnej – Venet czerpał inspiracje z matematyki, fizyki i geometrii, przekształcając wzory i formuły w język wizualny. Fascynowały go wielkie projekty inżynieryjne towarzyszące odbudowie kraju, dlatego sięgał po stalowe belki i inne materiały przemysłowe, nadając im formę monumentalnych rzeźb wchodzących w dialog z architekturą i krajobrazem.
Jego łuki, kąty i linie proste, początkowo powstające jako rysunki i modele cyfrowe, są realizowane z użyciem przemysłowych technik i tworzyw. Pełnią funkcję swoistych „kamertonów przestrzeni”, rezonując z unikalną energią miejsc, w których się znajdują – czy to w centrum miasta, czy na tle przyrody.
Każde dzieło sztuki zaczyna się od idei — z natury abstrakcyjnej — która inspiruje do działania. Poprzez działanie w świecie, sztuka zyskuje niezwykłą moc jego przekształcania. Niektóre dzieła sztuki w przestrzeni publicznej mają tak silny wpływ, że z czasem kształtują na nowo sposób, w jaki całe regiony postrzegają same siebie. Dobrym przykładem jest naprawdę ikoniczny Anioł Północy Antony’ego Gormleya, który stał się symbolem północno-wschodniej Anglii. Dzieło to nie tylko na nowo zdefiniowało tożsamość regionu, lecz również pobudziło turystykę i gospodarkę, tworząc światowej klasy atrakcję, która oddaje hołd lokalnej społeczności oraz jej przemysłowej przeszłości. Choć trudno to wyrazić w kategoriach marketingowych, ekspozycja, jaką zapewniają niektóre dzieła sztuki publicznej, miałaby wartość sięgającą milionów — nawet jeśli promocja nigdy nie była ich pierwotnym celem. W przypadku rzeźby naprawdę nie ma granic. Jeśli wiesz, co robisz, możesz zmienić świat.
Isabel de Vasconcellos